Zabezpiecz kota przed upadkiem!
Otwierając okno, balkon czy taras pamiętajmy o naszych pupilach. Spacer poza naszym mieszkaniem, posesją jest kuszący i uwalnia instynkty. Pojawiający sie ptaszek, owad w milisekundę zamieni łagodnego mruczka w łowcę, a chęć upolowania zdobyczy może się zakończyć tragicznie. Mity są piękne, ale w opowieściach. W życiu bywają niebezpieczne - kot spadając nie zawsze ląduje bezpiecznie na czterech łapach. Zapytaj weterynarza jak częstym jest to zjawiskiem. Konsekwencją tych poczynań może być nie tylko bolesny upadek, poważna kontuzja czy nawet utrata życia pupila.
Pamiętajmy o tym, że jeśli nawet kot wyjdzie z upadku szczęśliwie cało, w wyniku szoku, strachu, zachowanie zwierzaka może być nieprzewidywalne. Każdy z nas zna takie przypadki. Zaoszczędź sobie poczucia winy i dramatu.
Warto poruszyć jeszcze jedna kwestię. Na ogół żyjemy w tyglu ludzko-zwierzęcym. Szanujmy przestrzeń własną, kota i ... sąsiadów. Niejednokrotnie konstrukcja balkonów, tarasów, a nawet okien umożliwia przejście do cudzego mieszkania. Zapach, atrakcyjny kotek lub kotka, inne zwierzątko, chęć poszerzenia terenu może być przyczyna odwiedzin naszego pupila.
Sąsiad, który lubi koty, niekoniecznie zaakceptuje np. wylegiwanie się naszego kotka w jego świeżo posadzonych roślinkach, na stoliku kawowym, a nawet wizyty w mieszkaniu. O oznakach bytności "cięższego kalibru" nie wspominając. Miejmy też na uwadze inne powody np. alergie, fobie, strach, niekoniecznie przyjazne zwierzęta oraz to, że sąsiad może sobie takich odwiedzin zwyczajnie nie życzyć. Żyjmy bezpiecznie i zgodnie:)